poniedziałek, 14 lutego 2011

Tradycyjna golonka w piwie z kapustą


Samo słowo golonka wprowadza mnie już w stan totalnego ślinotoku. Cóż, można się kłócić kto jest specjalistą w tej dziedzinie - Polacy? Czesi? Serbowie? Węgrzy? Austriacy?... niestety muszę chyba z przykrością stwierdzić, że mieszkańcy Bawarii. Ostatnio właśnie w tym regionie Niemiec jadałam najlepszą golonkę i to jeszcze w serbskim lokalu. W ogóle Bawaria to bardzo dziwne miejsce, gdzie mieszkają sami biali ludzie, a w każdej knajpie pracuje chociaż jeden Serb. Najgorsza w Bawarii jest chyba niedziela, kiedy wszyscy "dobrzy" Niemcy zakładają swoje śmieszne bawarskie porty, kiecki, skarpety, buty i ruszają tłumnie do kościołów. A potem jedzą golonki pieczone przez Serbów i piją Erdingera. Hehe. No, ale zostawmy gastarbajterów i przejdźmy do sedna. Składniki:

* warzywa na zupę
* piwo (najlepiej jakieś ciemne, jak nie ma to mocne)
* golonki
* przyprawy zupne (liść laurowy, ziele, sól itp)
* miód
* kiszona kapusta
* cebula

Jak widzicie składniki nie są wymagające. Generalnie zaczynamy od wrzucenia do wody warzyw i golonek. Robimy normalny wywar. Doprowadzamy wodę do wrzenia, zmniejszamy ogień i dolewamy do garnka piwo. Pamiętajcie by gotować bez przykrycia. Kończymy dotowanie tak jak zupę, czyli kiedy warzywa zmiękną, a wywar będzie miał smak.


Golonki wyciągamy z wywaru, kładziemy na blachę i ostrym nożem nacinamy na skórze kratkę (parę pionowych i poziomych linii).


Następnie golonki oblewamy miodem i wywarem. Wstawiamy do piekarnika na jakieś 200 stopni i zapiekamy skórkę. W razie potrzeby podczas pieczenia dolewamy miodu i wywaru. Chodzi o to, żebyśmy pod koniec pieczenia mieli w blasze taki fajny sosik. Gęstość już zależy od waszych upodobań.

W między czasie na patelnie wrzucamy posiekaną cebulę, podsmażamy ją i dodajemy posiekaną kapustę kiszoną. Po chwili (jak kapusta zacznie lekko śmierdzieć spalenizną), dodajemy wywar i powoli sobie dusimy. Można dodać cukru, jeśli jest za kwaśna. Golonki wyciągamy z piekarnika, kiedy uznamy, że skórka jest już wystarczająca przypieczona. Powinno być złoto-czerwono-brązowo-piękna :) Prijatno!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz