niedziela, 24 października 2010

Trochę rozrywki na niedzielny wieczór

Nie można tylko jeść, trzeba też dbać o duszę. A więc niech stanie się  tradycją, że raz na tydzień wrzucę tu jakiś bałkański hit. Ostrzegam osoby nie oswojone jeszcze z tym rodzajem muzyki, że to na początku może doprowadzić do niestrawności :) Dla nie których może się to skończyć, jak jedzenie grzybów przez mojego współlokatora (a zaznaczam, że chłopaczyna buduje masę i je tylko kaszę oraz mięso). No ale bez takich, jedziemy z tym koksem:

5 komentarzy:

  1. Akurat dla rosoła teledysk idealny. Mackite stymulują produkcję testosteronu i wszystko ładnie idzie do przodu. Byś zrobiła jakiś kącik alkoholowy, bałkańskie drinki itp.
    Chętnie wezmę w tym udział, jako gość/ekspert/albo tak po prostu.
    Mazurskie pozdro
    Mihajlo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mackite? :) rosól nie podejrzewalam cie o znajomosc bulgarskich slowek ;) kacik alkoholowy to masz za swoimi drzwiami, w naszej kuchni, wiec faktycznie mozesz wziac udzial - jako gospodarz nawet;) ale pomysl generalnie niezly :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech czyta ze zrozumieniem! Podpisano przecież Mihajlo (nie rosół).

    OdpowiedzUsuń
  4. mi sie bardzo podoba tylko chcialbym wiedziec o czym jest kawalek? :) o namiocie?!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mihajlo - Rosol tez mi Michal :D

    E - tak, ten kawalek jest o namiocie :) jak znam bulgarow, to oczywiscie niejednoznacznosc jest zamierzona :P

    OdpowiedzUsuń